Nie kreuj się na gwiazdę
|W czasie pierwszej randki staramy się wypaść jak najlepiej. Dla niektórych osób jest to wręcz spotkanie porównywalne ze spotkaniem sprzedażowym, w czasie którego zachwalają się niczym najlepszy na świecie produkt, który jest doskonały pod każdym względem i może zdziałać cuda.
Takie podejście nie jest najlepsze, zwłaszcza jeśli przeradza się w półgodzinny wykład na temat tego, kto jest najwspanialszą osobą na świecie i dlaczego właśnie ja. Ba, coś takiego to niemal gwarancja, że spotkanie zakończy się katastrofą i nie będzie już kolejnego.
Randka z super gwiazdą?
Zwłaszcza wśród panów pojawia się przekonanie, że w czasie randki trzeba się zaprezentować i zareklamować.
Kobiety lubią zwycięzców, osoby ze znajomościami, kapitałem, osiągnięciami i możliwościami. Dlatego w czasie randki trzeba się tym wszystkim pochwalić, a właściwie zaprezentować swoje niemal nieograniczone możliwości.
Tylko czy naprawdę ktoś lubi przechwałki? Tym bardziej, że przechwałki z rzeczywistością zazwyczaj nie mają wcale za wiele wspólnego? Jeśli w czasie randki pojawi się długi monolog, który będzie można określić jako monolog chwalipięty, w zasadzie można zapomnieć o drugim spotkaniu i nawet to pierwsze może się przedwcześnie skończyć.